niedziela, 30 listopada 2014

Moje reflekcje nr 2.

Samotność..
Tak, to bardzo dobija ludzi.
"W tłumie, a jednak samotni.."
Pomimo że mam dużo znajomych, chłopaka, wspaniałą rodzinę, przyjaciół przychodzą takie dni, kiedy siedzę sama w ciemnym pokoju, słucham dennych piosenek i łzy mi ciekną jak głupie. Nie jestem w stanie się opanować.

Dlaczego?
Nie wiem, niektórzy ludzie tak po prostu mają, nieodwracalna cecha, której nie idzie zmienić.
Myślę, że około co druga osoba tak ma na świecie.

Czasem po prostu nie idzie się od tego opędzić.
To jest taki dzień, w którym nic ci nie wychodzi, w którym nikt cię nie rozumie, w którym po prostu jest źle i trzeba to przetrwać.

Czy jesteśmy skazani na samotność?
Nie, nie, nie!
Czasem nie dostrzegamy ludzi, którzy są kiedy nikogo innego nie ma. Oni trwają przy tobie, chcą ci pomóc za wszelką cenę. Nie opuszczą cię, przenigdy, choćby nie wiem co się działo.

Czy idzie zapobiec samotności?
Nie potrafię odpowiedzieć obecnie na to pytanie..
Może się da? A może po prostu mamy tak zapisane w gwiazdach i nie da się nic zmienić?

Jedno jest pewne, trzeba to przetrwać! Nie można się poddawać samotności, popadać w skrajność. Nie!
Otwórz serce, otwórz oczy a wszystko może się zmienić o 360 stopni..



sobota, 29 listopada 2014

Moje refleksje nr 1.

Doszłam ostatnio do pewnego wniosku. Czy pomimo że zakończyliśmy jakąś znajomość nadal będziemy do niej powracali w jakikolwiek sposób? TAK.
Pomimo tego co ktoś nam zrobił złego i jak złe to było zawsze, prędze czy później wrócimy do tej osoby choćby myślami. Dlaczego tak jest? Sama nie wiem, bardzo trudno to wytłumaczyć. Może z chwilowej tęsknoty? Może z samotności? A może po prostu wspominamy te dobre chwile spędzone z tą oto osobą? Coś prędzej czy później zaczyna nas ciągnąc do tych wspomnień. Czasem mam wrażenie że przez takie wracanie do przeszłości ludzie potrafią zniszczyć wszystko co do tej pory sobie ułożyli, osiągnęli. To takie bezmyślne. Co było to było i już nie wróci. Trzeba żyć teraźniejszością i marzyc o przyszłości.

Chociaż..
Może czasem lepiej jednak wrócić do starych dziejów i powspominać o tym co było? O tym czego już nie będzie?

Temat przeszłości jest trudny. Jedni jej nienawidzą, inni kochają. Jest to spowodowane różnymi czynnikami, jednak nie da się zajrzeć do ludzkiej podświadomości i powiedzieć dlaczego akurat jedna osoba robi tak, a druga inaczej.
To po prostu jest w nas, nie zmieni się od tak. Jedni lubią wspominać i wysnuwają wnioski z tego co było by nie popełnić tego samego błędu; inni natomiast robią dokładnie wszystko by tylko zapomnieć o tym co było.

Która wersja jest dobra?
Nie wiem, dla każdego jest dobre co innego. Przed naszą decyzją lepiej się jednak dobrze zastanowić. :)

niedziela, 23 listopada 2014

przeróbka:)

Dawno mnie tu nie było :(szkoła, szkoła, szkoła :( Wybaczcie :(
Dzisiaj bawię się w programie do obróbki zdjęć. (jeśli chcielibyście by przerobić wam zdj piszcie :])
Oto przeróbki jednego zdj.
Oryginał:


Przeróbki :